Jasełka na strychu...

„Cicha noc, święta noc...”- popłynęły słowa znanej kolędy, która wprowadziła społeczność naszej szkoły w atmosferę Jasełek, przygotowanych przez uczniów zespołu aktorskiego prowadzonego przez siostrę Kazimierę Szumal. Aktorzy opowiedzieli nam historię Poli i Maxa - rodzeństwa, które przyjechało na czas Świąt Bożego Narodzenia do swojej babci. Ciekawskie dzieci trafiają w czasie pobytu na strych. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że spotykają tam stare, domowe sprzęty, które... przemawiają ludzkim głosem.

Za sprawą „rupieci”- jak określa je Max, staliśmy się świadkami wydarzeń sprzed 2000 lat. Na nowo odkryliśmy Tajemnicę Betlejemskiej Nocy. Patrzyliśmy na miłość rodzącą się w sercu Maryi i Józefa. Przeżywaliśmy scenę Zwiastowania, by wreszcie zobaczyć Małego Jezusa, tulonego przez Matkę i ubogich pasterzy u stóp Jego żłóbka. Nie zabrakło także Trzech Mędrców, którzy prowadzeni przez Gwiazdę dotarli do Mesjasza wraz z Maksem, który miał dla Dzieciątka Jezus swój własny dar. Chłopiec, poruszony tym, co zobaczył, dostrzegł, że wydarzyło się w Tę Noc coś naprawdę ważnego! Coś, co sprawia, że chcemy być inni, lepsi. Chcemy dzielić się dobrem z innymi, przepraszać i przebaczać, napełniać się nadzieją i tym cudownym Światłem, które rozświetla każdy zakątek ludzkiego serca...

Ten wspaniały przekaz odczytaliśmy dzięki bardzo oryginalnemu scenariuszowi, znakomitej grze młodych aktorów, poruszającej ścieżce dźwiękowej (nagrane dialogi pomiędzy ożywionymi sprzętami), dekoracji i rekwizytom, które niemal realnie zbudowały charakter miejsc akcji. Dopełnieniem dzisiejszego spotkania świątecznego były życzenia Pani Dyrektor oraz modlitwa poprowadzona przez ks. Mariusza Jagosza. Czas przygotowań do Świąt powoli się kończy. Zasiądźmy zatem przy wigilijnym stole i radujmy się tą wielką Tajemnicą. Niech prowadzi nas Gwiazda i wskazuje drogę... jak w naszym spektaklu.